Blog Konica Minolta

Digitalizacja – jak Polska wypada na tle Europy?

Digitalizacja – jak Polska wypada na tle Europy?

Stany Zjednoczone, Skandynawia i Korea Południowa dostrzegły znaczenie digitalizacji i ją wdrażają. Niektóre kraje europejskie muszą podjąć działania, aby nie pozostać w tyle. A jak wypada Polska na tle Europy?

Wpływ digitalizacji jest wszechobecny: procesy i technologie zmieniają się w coraz szybszym tempie. Wzajemne powiązania przedsiębiorstw i klientów również stale się zacieśniają. Obie strony coraz częściej akceptują też nowe technologie. Indeks Gospodarki Cyfrowej i Społeczeństwa Informacyjnego (DESI) bada pięć wymiarów, aby ujawnić podobieństwa i różnice między krajami:

  • Rodzaj i koszt połączenia z internetem
  • Potencjał kapitału ludzkiego
  • Wykorzystanie internetu
  • Integracja technologii cyfrowych w państwach i społeczeństwach
  • Cyfrowe usługi publiczne

W opublikowanym niedawno przez Komisję Europejską raporcie dotyczącym stopnia digitalizacji państw członkowskich (DESI) Polska zajęła 24. miejsce wśród 28 krajów, wyprzedzając Włochy Grecję, Bułgarię czy Rumunię. Co prawda Polska zachowała pozycję z poprzedniego roku, lecz poprawiła swoje miejsce w szczegółowych klasyfikacjach odnośnie zarówno łączności, jak i kapitału ludzkiego.

 
Polska poczyniła postępy w prawie wszystkich wskaźnikach dotyczących łączności. Jesteśmy na poziomie unijnej średniej, jeśli chodzi o zasięg 4G. Zwiększa się zakres wykorzystania elektronicznej wymiany informacji, rozwiązań chmurowych czy e-faktur. Oprócz inwestycji na szczeblu państwowym, w najbliższych latach szczególnie istotne jest zaangażowanie firm w implementację rozwiązań cyfrowych.

Z naszych obserwacji wynika, że proces transformacji mogą przyspieszyć oddolne inicjatywy w postaci nowych potrzeb pracowników, czy rosnącej świadomości klientów. Firmy, które wyjdą naprzeciw tym oczekiwaniom będą bardziej konkurencyjne. Od kilkunastu lat postępująca cyfryzacja zmienia społeczeństwa i gospodarkę w skali porównywalnej do rewolucji sprzed 200 lat. Transformacja cyfrowa wymaga wsparcia merytorycznego oraz infrastrukturalnego, związanego ze sprzętem czy oprogramowaniem. Jednak dzięki nowoczesnym rozwiązaniom, takim jak systemy zarządzania treścią w przedsiębiorstwach, organizacje mogą lepiej zoptymalizować procesy, tak, aby więcej czasu poświęcić na rozwój biznesu i wyjście naprzeciw nowym oczekiwaniom klientów. 

Mateusz Macierzyński
Mateusz Macierzyński, IT/ECM Services Portfolio Manager
w firmie Konica Minolta Business Solutions Polska.

Polacy są otwarci na innowacje. Prawie 16 mln Polaków aktywnie korzysta z bankowości internetowej, a liczba użytkowników bankowości mobilnej wzrosła w ciągu ostatniego roku aż o 2 mln . Zakupy w e-sklepach robi już prawie każdy internauta (93% ) i niemal połowa wszystkich Polaków (43% wg Eurostatu). Na popularności zyskują też cyfrowe usługi: według szacunków KPMG aż 56% Polaków chciało w tym roku złożyć PIT przez internet.


Kraje przodujące

Szybki internet wymaga dostępu szerokopasmowego. Korea Południowa dostrzegła ten fakt ponad 20 lat temu i od tego czasu buduje szybką sieć światłowodową. W rezultacie światłowodowe połączenie z internetem w nowych budynkach jest obecnie standardem, podobnie jak woda i energia elektryczna.

W Norwegii wybrano inny sposób na przyspieszenie transferu danych w sieciach komórkowych. Pod koniec ubiegłego roku Telenor, największa firma telekomunikacyjna w kraju, zwiększyła prędkość mobilnego internetu. Klienci mogą teraz pobierać dane z prędkością 52,6 Mb/s. Wkrótce potem Telia, drugi co do wielkości operator, poszedł za przykładem Telenor.

Większość amerykańskich przedsiębiorstw dostrzegła znaczenie digitalizacji. Przewiduje się, że transformacja cyfrowa będzie miała bezpośredni wpływ na udziały w rynku i obroty. Cyfryzacja jest jedną z trzech najważniejszych kwestii, którymi zajmują się przedsiębiorstwa; ich pracownicy są również uważani za odpowiednio wykwalifikowanych do przeprowadzenia transformacji.

Kto musi nadrobić zaległości

Mimo że wielomiliardowe firmy z sektora technologii mają siedziby w państwach Europy Wschodniej, które są do pewnego stopnia słabsze gospodarczo, postęp w digitalizacji w tych krajach jest stosunkowo powolny. Połączenia internetowe w wielu obszarach nie są dostępne lub są po prostu zbyt wolne. Przede wszystkim jednak brak odpowiednio wykwalifikowanych pracowników hamuje szybki rozwój infrastruktury oraz ogranicza innowacje w tej dziedzinie.

Na przykład w Rumunii tylko co drugi dom jest w zasięgu sieci 4G; w całej UE liczba ta jest dwa razy większa. Do 2020 roku rząd chce dalej rozbudowywać sieci. Do tej pory jednak zaledwie osiem procent rumuńskich użytkowników internetu robi zakupy i korzysta z bankowości internetowej; nie mają oni zaufania do tych usług. Z kolei we Włoszech problemy są innego rodzaju. Słaby wzrost gospodarczy kraju wynika przede wszystkim z braku woli politycznej do przeprowadzenia reform włoskiego rządu. Aby gospodarka zaczęła się rozwijać, należy zwiększyć nakłady na badania i rozwój oraz infrastrukturę. Cyfryzacja jest uważana za mniej istotną.

Ogólnie rzecz biorąc, globalne porównanie szybkości internetu nie zawiera zbyt wielu nieoczekiwanych ustaleń, ale jest jeden wyjątek. Na przykład wskaźnik innowacyjności Bloomberg 2017 stawia Koreę Południową, Szwecję i Niemcy na kolejno pierwszym, drugim i trzecim miejscu. Ten ranking nie odzwierciedla jednak prędkości internetu, przynajmniej w przypadku Niemiec. Na pierwszym miejscu plasuje się Korea Południowa, na drugim Norwegia, a na trzecim Szwecja. Niemcy pozostają jednak daleko w tyle, zajmując 25 miejsce. Pomimo obietnicy złożonej przez rząd w 2013 roku, od tego czasu sytuacja niewiele się zmieniła. Krytycy twierdzą, że decydenci nie wyznaczyli jasno określonych celów. Inaczej jest w Belgii, która zajmuje wysokie miejsce w rankingach. W strategii „Cyfrowa Belgia” nakreślono długoterminową wizję w oparciu o pięć konkretnych priorytetów: cyfrowa infrastruktura, bezpieczeństwo, cyfrowe umiejętności i miejsca pracy, cyfrowa gospodarka i rząd. Na szczeblu regionalnym są również takie strategie, jak „Cyfrowa Walonia”.

Jeżeli państwo nie będzie wspierać digitalizacji, a przedsiębiorstwa nie będą się jej domagać, postęp będzie utrudniony. Nie nastąpi żaden postęp jeżeli rozbudowa infrastruktury szerokopasmowej nie będzie częścią programu politycznego partii rządzących, a przedsiębiorstwa nie dostrzegą potrzeby szybkiego, elastycznego i nowego sposobu myślenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *